Już niedługo sprawy ochrony zabytków będzie można załatwić w Szczecinku. Po latach przerwy tematy konserwatorskie będą podejmowane w Urzędzie Miejskim. Dzięki uzgodnieniom burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa i wojewody Adama Rudawskiego prowadzenie spraw oraz wydawanie decyzji administracyjnych z zakresu ochrony zabytków i opieki nad zabytkami będzie możliwe na miejscu, a nie w Koszalinie czy w Szczecinie.
Podczas nadzwyczajnej sesji radni jednomyślnie zobligowali Burmistrza Szczecinka do podpisania porozumienia z Wojewodą Zachodniopomorskim.
-Jest to jedna z najważniejszych uchwał, jakie podejmujemy w tej kadencji. Byliśmy pierwszym samorządem, który przejął zadania dotyczące zabytków od Wojewody. Niestety w ostatnich latach z przyczyn politycznych to porozumienie zostało zerwane i kompetencje wróciły do Wojewody. To z punktu widzenia merytorycznego była błędna decyzja i bardzo się cieszę, że możemy wrócić do dobrego rozwiązania, które spowoduje olbrzymie ułatwienia nie tylko dla inwestycji miejskich, ale i codziennego życia naszych mieszkańców - mówił w trakcie sesji Jerzy Hardie-Douglas, burmistrz Szczecinka.
-Czekaliśmy czasami miesiącami, a decyzje często były niesatysfakcjonujące, wbrew logice. Szczecinek trzeba czuć, trzeba wiedzieć co jest naprawdę wartościowe. W moim odczuciu niektóre decyzje, na przykład związane z przebudową dworca PKP, nie są do końca trafione. Upór konserwatora zabytków powoduje, że dyskutujemy w tej chwili z wykonawcą ile będziemy musieli dopłacić do remontu, który i tak jest drogi – argumentuje Burmistrz.
Miejski Konserwator Zabytków powinien rozpocząć swoją pracę w szczecineckim ratuszu w drugiej połowie września.