Niedziela z wielkim bieganiem w Szczecinku. Oto kluczowe informacje

Publikowane od

Już po raz 41. ulice Szczecinka ugoszczą uczestników biegowego Memoriału im. Winanda Osińskiego. Start w niedzielę (27 kwietnia). Pamiętajmy o ograniczeniach w ruchu kołowym tego dnia. 


Uroczyste otwarcie zawodów zaplanowano w niedzielę (27 kwietnia) na Stadionie Miejskim im. Kazimierza Czesława Lisa o godzinie 8:55. 10 minut później rozpocznie się seria biegów dziecięcych  i młodzieżowych. O godz. 12:10 okazję do sprawdzenia swoich umiejętności będą miały dzieci z rocznika 2018 i młodsze, które pobiegną ze swoimi rodzicami bądź opiekunami. 
 

Bieg główny wystartuje o 13 w bezpośrednim sąsiedztwie SP 1 z placu Wazów. Ulice Piłsudskiego, Warcisława IV, Wyszyńskiego, Bartoszewskiego, Boh. Warszawy, Kościuszki, Jasna, Ordona i Mickiewicza będą wyłączone z ruchu. Sygnalizujemy utrudnienia w ruchu, w godzinach od 8:45 do 15 zamknięte będą wspomniane ulice i ich najbliższe otoczenie. Prosimy o nie parkowanie aut przy tych ulicach i korzystanie z objazdów. Za utrudnienia przepraszamy. 
 

O 14:15 zaplanowano dekorację zwycięzców, a o 14:30 losowanie nagród dla startujących w biegu 10-kilometrowym. 
Wszystko w ramach 34. memoriału im. Winanda Osińskiego, pierwszego olimpijczyka województwa koszalińskiego, biegacza Unii-Darzboru Szczecinek, który wystartował w maratonie na igrzyskach w Helsinkach w roku 1952. Protoplastą dzisiejszego biegu memoriałowego były I Ogólnopolskie Biegi Przełajowe Kolejarzy, które odbyły się 24 kwietnia 1982 roku. Ich organizatorem był Międzyzakładowy Kolejowy Klub Sportowy Darzbór, a pomysłodawcą jego ówczesny prezes, nieżyjący już Kazimierz Margol. Imprezę połączono z I Ogólnopolskim Biegiem Przełajowym o puchar Winanda Osińskiego, jako że obchodzono wówczas Dni Olimpijczyka, a Osiński był pierwszym olimpijczykiem z Koszalińskiego. 
 

Co ciekawe, organizatorzy długo byli przekonani, że maratończyk już nie żyje, bo wyjechał dawno temu ze Szczecinka. Dopiero w latach 90. okazało się, że żyje i jako leśnik emeryt żyje w Sławkach w Mazowieckiem. Zaproszono go nawet na jeden z biegów i dopiero po śmierci w roku 2006 nadano rangę memoriału. W latach 1990-91 impreza na krótko „wyemigrowała” jako cross do Białogardu. Przerwa była także w roku 2020 z uwagi na ograniczenia pandemiczne. 

Akapit galerie