Burmistrz, jego zastępcy oraz miejska skarbnik dyskutują nad założeniami finansowymi na rok 2025.

Najbliższe tygodnie upłyną pod znakiem prac by jak najlepiej dla finansów miasta zbilansować wszystkie kwoty. O tym, że nie będą to łatwe wyliczenia informował w trakcie czwartkowej sesji Rady Miasta Burmistrz Szczecinka. 

-Pieniędzy w przyszłorocznym budżecie będzie mniej. Musimy mieć świadomość, że część pieniędzy, które miały pójść na samorządy, trafiła do powodzian. Do tego z winy poprzedniego Rządu, który zadłużył kraj, doszło do nałożenia przez Unię Europejską procedury nadmiernego deficytu. Jest to bolesne, bo taka sytuacja uniemożliwia spełnienie wielu obietnic wyborczych. Chcę, żeby państwo zdawali sobie sprawę, że przyszły rok będzie trudny - mówił burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.